Bóg przemawia do nas różnymi sposobami, głównie przez Jego Słowo. Jeśli coś jest jasno napisane w Bożym Słowie, to nie musimy modlić się by znaleźć Bożą wolę, ponieważ ona została nam już objawiona.
Bóg również przemawia do nas przez okoliczności, w których się znajdujemy. Nasz Pan ma klucz do każdych drzwi (Objawienia 1:18) i kiedy On otwiera drzwi, nikt nie może ich zamknąć i kiedy On zamyka drzwi, nikt nie może ich otworzyć (Objawienia 3:7). Okoliczności są dla nas wskazówką czy Bóg chce żebyśmy szli ta drogą czy też nie. Nie musimy walić do drzwi których Bóg nie otworzył. Powinniśmy się oczywiście modlić kiedy widzimy, że drzwi są zamknięte. Jednakże jeśli po długotrwałej modlitwie drzwi wciąż są zamknięte, to może oznaczać, że Bóg nie chce abyśmy wchodzili do tych drzwi. Musimy zapytać Boga aby nam pokazał czy tak rzeczywiście jest czy raczej On chce abyśmy kontynuowali usilną modlitwę aż do skutku ( Łukasza 11:5-9).
Bóg również przemawia do nas poprzez rady dojrzałych, bogobojnych braci i sióstr. Takie osoby przeszły przez różne doświadczenia i mogą ostrzec nas przed pułapkami o których nie mamy świadomości. Nie musimy być im ślepo posłuszni, ale ich Boże rady mogą nam pomóc.
Bóg często przemawia do nas kiedy przebywamy z innymi wierzącymi. W ten sposób uczy nas zależności od innych członków Ciała Chrystusa, nawet by otrzymać objawienie Bożego Słowa.
Bóg zawsze ma coś ważnego nam do powiedzenia czy to kiedy przechodzimy przez próbę, czy też kiedy jesteśmy chorzy.
Bóg również ostrzega nas przez upadki innych. Jeśli, na przykład, słyszymy o słudze Bożym, który wpadł w grzech, dobrze jest wtedy zapytać Boga jakie wnioski możemy wyciągnąć z upadku tej osoby ( bo wszyscy jesteśmy słabi) i jak możemy się ustrzec przed tym.
Bóg również do nas przemawia kiedy słyszymy wieści o złych rzeczach lub wypadkach które się gdzieś miały miejsce. Jezus ostrzegł ludzi w tamtym czasie aby się upamiętali kiedy usłyszeli o tym jak Piłat pomieszał krew pewnych Żydów z ich ofiarami i kiedy usłyszeli o wydarzeniu w Syloe gdy wieża runęła na ludzi i zabiła ich, bo takie rzeczy mogły się każdemu przydarzyć ( Łukasza 13:1-4).
Pozwól mi jednak dać ci słowo ostrzeżenia jeśli będziesz chciał słuchać głosu Bożego poprzez otwieranie Biblii na chybił trafił i czytał pierwszy werset jaki widzisz!
Jeśli masz ochotę poślubić jakąś dziewczynę, możesz otworzyć Biblię na chybił trafił i znaleźć potwierdzenie, a jeśli nie znajdziesz, są szanse,że poprzez ciągłe otwieranie Biblii, w końcu natrafisz na werset który chcesz zobaczyć. To właśnie w ten sposób możesz zwieść samego siebie.
Słyszałem historie o człowieku, który próbował znaleźć Bożą wolę w ten sposób, który otworzył Biblię na chybił trafił i przeczytał: „oddalił się, potem poszedł i powiesił się”! Otworzył Biblię ponownie i znalazł: „Idź, i ty czyń podobnie” ( Łukasza 10:37)! Otworzył Biblię po raz trzeci i przeczytał: „Czyń zaraz , co masz czynić”(Jana 13:27)! To uleczyło go na zawsze od szukania Bożej woli w ten sposób!
Jednakże, mogą być chwile gdy jesteśmy pod presją i Bóg może nas zachęcić poprzez weset w Biblii, który znajdziemy na chybił trafił. Ta metoda więc jest w porządku jeśli potrzebujesz zachęty, ale nie kiedy szukamy prowadzenia Bożego.
Pragnę zachęcić was drodzy bracia i siostry abyście rozwinęli nawyk słuchania Boga. To jest najważniejszy nawyk, jaki powinieneś rozwinąć.
dziękuję w Imię Jezusa za cenny tekst Zaca :) Pozdrawiam Cię i życzę Ci Błogosławieństwa Bożego w prowadzeniu bloga. Niech Jezus Chrystus prowadzi Cię i strzeże. Aldona
OdpowiedzUsuń