wtorek, 19 lipca 2016

Trzy Psalmy stawiające wysokie wymagania - Zac Poonen


Psalm 1 opisuje błogosławionego człowieka, który unika drogi grzeszników i medytuje nad Słowem Bożym. Nie wystarczy unikać zła. Serce, które zostało oczyszczone od zła musi być wypełnione Bożym Słowem. Rozmyślać nad Bożym Słowem dniem i nocą oznacza myśleć często o Słowie, które przeczytaliśmy i pozwolić mu zakorzenić się w naszych sercach – tak jak jedzenie, które spożywamy jest trawione przez kilka godzin i później zmieniane w krew, ciało i kości. W rzeczywistości spożywanie posiłku zajmuje bardzo mało czasu. To proces trawienia trwa godzinami. Możemy więc spędzić krótką chwilę na czytaniu Słowa. Jednakże rozmyślanie nad nim jest naprawdę ważne. Jeśli będziemy to czynić, będziemy jak drzewa zasadzone nad strumieniami wód, które zawsze przynoszą owoce i cokolwiek uczynimy, powiedzie się nam. Błogosławieństwo Boga będzie nad dziełem naszych rąk i słowami, które wypowiadamy. Bóg chce abyśmy wszyscy żyli w taki właśnie sposób.

Psalm 4 – ostrzega nas przed grzechem gniewu: „Drżyjcie i nie grzeszcie” (Psalm 4:5) jest zacytowany w Liście do Efezjan 4:26 i jest tam napisane : „Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie”. Jednakże druga część wersetu 5 nie jest zacytowana w Efezjan : „Rozmyślajcie w sercu swym na łożu i milczcie!”. To jest dobra, praktyczna rada. Jeśli możesz pokonać gniew dzięki łasce Bożej, to jest to najlepsze rozwiązanie. Jeśli jednak nie doszedłeś jeszcze do tego etapu, to najlepiej będzie jeśli położysz się na łóżku i poczekasz aż się uspokoisz. Kiedy leżysz na łóżku ”złóż sprawiedliwą ofiarę Panu (Psalm 4:6) i wstań tylko wtedy gdy możesz powiedzieć „Panie, wlałeś w moje serce radość” (Psalm 4:8). Miałem gniew w sercu, ale teraz jest radość.

Psalm 12 mówi na temat używania języka. Psalm ten rozpoczyna się od stwierdzenia, że wiernych i pobożnych ludzi jest coraz mniej. Następnie, w trzech kolejnych wersach mówi na temat języka - kłamstwo, pochlebianie językiem, nieszczerość serca i pycha wyrażana w mowie. Główną oznaką bożego człowieka jest łaskawość jego mowy. Bezbożny jednak mówi: „Przez język nasz jesteśmy mocni. Będziemy mówić co nam się podoba” (Psalm 12:5). Jeśli kto w mowie nie uchybia, ten jest mężem doskonałym. (Jakuba 3:2). Pobożny człowiek wie, że „Słowa Pańskie są słowami czystymi, srebrem przetopionym, odłączonym od ziemi, siedemkroć oczyszczonym” (Psalm 12:7). Zanim więc przemówi, rozmyśla o tym co ma powiedzieć. Jeśli ma wątpliwości, wrzuca słowa, które chciał powiedzieć z powrotem do pieca swojego serca i zadaje sobie kilka pytań : „Czy to co mam powiedzieć jest niezbędne”? „Czy mogę powiedzieć to w łagodniejszy sposób”? „Czy mówię prawdę”? „Czy mówię ją w miłości”? i tak dalej. Następnie decyduje co powiedzieć i jak to powiedzieć. Jeśli pisze list by kogoś skorygować, zmieni go nawet siedem razy, jeśli zajdzie taka potrzeba, zanim go wyśle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie życzę sobie wulgaryzmów i bluźnierstw.
Ów blog jest przeznaczony dla osób, które pragną zrozumieć Boga a nie krytykować Go.