"Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska są tym co mnie pociesza"
Miałem niegdyś sen, w którym pewnego wieczoru znalazłem się na posesji mojego sąsiada, stało się to przypadkiem.
Jednakże stanąłem w niebezpieczeństwie, oblekło mnie kilka agresywnych psów.
Pod ręką miałem tylko kij.
Wziąłem go i machałem nim wokoło, przesuwałem się powoli do furtki, a psy szczekały, lecz nie ugryzły mnie gdyż się bały.
Kij ten pociechą moją był :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie życzę sobie wulgaryzmów i bluźnierstw.
Ów blog jest przeznaczony dla osób, które pragną zrozumieć Boga a nie krytykować Go.