wtorek, 24 maja 2016

Czego szukacie?


Cofnij się pamięcią tak daleko jak możesz, i przypomnij sobie czego tak naprawdę szukałeś, szukasz od początku swojego życia.

Czyż nie jest tak, że całe Twoje życie to ciągłe szukanie czegoś nowego?
Zabawy, rozkoszy, komfortu, miłości, dziewczyny, chłopaka, żony, męża, pracy, domu, rodziny. A może sposobności do spełnienia marzenia, celów, itp.

Każde z nas szuka czegoś.

Czy zadałeś sobie kiedyś pytanie, czego ja właściwie szukam?

Pierwsze słowa jakie wypowiedział Jezus:

"Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: «Czego szukacie?»"
- ew. Jana 1; 38

Dlaczego właściwie zadał takie pytanie na spotkanie z przyszłymi apostołami? 

Aby Ci to prosto zaobrazować, pozwól, że zadam Ci parę pytań:

Dlaczego odwróciłeś się od świata?
Dlaczego wołasz imienia Jezus?
Dlaczego wierzysz w Jezusa?
Dlaczego postanowiłeś iść za Nim?
Dlaczego znienawidziłeś grzechu?

Jezus pyta i Ciebie, czego szukasz w Nim?


Jestem przekonany, że Bóg nie przyszedł na świat aby dać rozkosz, dobra materialne, spełnienie zachcianek dla rozpieszczenia.
Ale aby dać życie wieczne, wolność od zakonu, wolność od grzechu, który ciążył na nas. Aby dać nam królestwo Boże.

Zatem wyobraź sobie, że jesteś w bardzo biednej dzielnicy, gdzie jest mnóstwo schorowanych, głodnych dzieci, starszych osób a zarazem pełno też chciwców, gangów, złych ludzi którzy pragną zyskać,.
Ty jako jedyny masz dużo pieniędzy aby dać każdemu, kto potrzebuje na bilet do kraju opływającego w mleko i miód, pokój i radość.

Wchodzisz do tej dzielnicy, przechadzasz się przez rzesze ludzi, a Ci zaczynają za Tobą iść.

Czyż nie zatrzymujesz się i nie pytasz ich, czego chcecie? czego szukacie?
Wielu z nich szuka pomocy, ratunku, zaś inni pragną iść za Tobą tylko po to by zyskać, aby ten zysk wykorzystać ku złemu.

Oczywistym jest to, że nie dasz pieniędzy tym, którzy pragną zysku, ale dasz tym, którzy pragną żyć.

Uczniowie zadali pytanie Jezusowi "gdzie mieszkasz?" - oni pragnęli poznać Go, zbliżyć się do Jego domu, pragnęli spędzić z Nim czas aby nauczyć się od Niego wszystkiego.
Oni wiedzieli, że w Nim jest życie i wiedzieli, że On jest Bogiem. Oni pragnęli usłyszeć prawdę, ewangelię.

Lecz nie wszyscy tacy są, wielu idzie za Jezusem w innym celu.

Jeżeli nie zadasz sobie pytanie, czego szukam u Jezusa, to możesz zbłądzić bardzo mocno.

Biblia jest rozpowszechniona na cały świat.
Każdy ma możliwość usłyszenia od Boga prawdy, ewangelii.

Lecz prawda jest taka, że nie wielu szuka tej prawdy, nie wielu szuka tego pokarmu.
Otwórz sobie na ew. Św. Jana 6 rozdział na 26 werset.
Jezus mówi tam, dlaczego Oni tak naprawdę za Nim szli, oni szli nie dlatego, że On czynił cuda, ale dlatego że dał im do syta pokarmu.
Jezus wiele razy podkreślał, że mamy wierzyć w Niego, a jeśli nie w Niego do w Jego cuda.
Ci ludzie nie poszli za Nim dlatego, że wierzyli w Niego (a nie wierzyli, że jest Życiem), ani nie poszli z powodu cudów.

Zatem za czym poszli? za czymś materialnym, czego nie powinniśmy oczekiwać od zbawiciela.
Musimy wziąć pod uwagę, że to było 2 tysiące lat temu, więc ludzie nie mieli komputerów, samochodów, komfortu. Dla ludzi pokarm to było coś wielkiego, coś wartego świeczki. Tym bardziej, że był to czas okupacji rzymskiej, więc musieli mieć ciężko z pokarmem itp.

Zależało im zatem na czymś ze świata. Oni nie chcieli poznać Ewangelii, nie mówię o wszystkich, ale o tych, którzy nie wierzyli w niego a na końcu odeszli.
Judasz Iskariota chodził za Jezusem dlaczego?
Na końcu się dowiadujemy jak to sprzedaje Go za 30 srebrników, zatem interesowały go bardziej dobra materialne niż wiara w Jezusa o czym mówi ten rozdział Jana 6, w którym to odrazu wspomina

"Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. 67 Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?» 68 Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. 69 A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga11». 70 Na to rzekł do nich Jezus: «Czyż nie wybrałem was dwunastu? A jeden z was jest diabłem». 71 Mówił zaś o Judaszu, synu Szymona Iskarioty. Ten bowiem - jeden z Dwunastu - miał Go wydać."

Ci wszyscy, którzy odeszli, usłyszeli słowa że Jezus jest pokarmem, który mamy spożywać aby mieć życie wieczne.
Wielu się zgorszyło tym bo oni szukali innego pokarmu, a Tu Jezus zaskakuje ich, że On nie ma tego czego oni szukają.

To się skłania wszystko do Jednego wersetu:
"9 Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów6, 10 [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. 11 Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu7, 12 aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość."

Świat dzisiaj karmi się złem istnym, brudami, kłamstwami, ludzie tego chcą, to ich bawi i tym chcą żyć. Bóg tak naprawdę wiele razy puka do ich serc próbując przekazać im ewangelie, lecz Oni odtrącają ewangelie, nawet nie próbują się z nią zapoznać.
Dla nich liczy się ten pokarm ze świata, który ginie.
Gdy słyszą prawdę to odchodzą jak ten cały lud który odszedł od Jezusa, gdy On powiedział Im prawdę. 
Jeśli zatem szukasz u Jezusa to czego ten niewierny lud, to jesteś zwiedziony.

Szukasz nowych przygód?
Szukasz emocjonujących wrażeń?
Szukasz sławy?
Szukasz pieniędzy z wiary?
Szukasz wszystko co najlepsze dla siebie?
Szukasz dobrobytu?
Szukasz zaspokojenia swojego sumienia z powodu swych grzechów, które i tak dalej popełniasz niegodziwie?

Pora abyś przemyślał czego właściwie szukasz u Jezusa. Bo kiedy przyjdzie ucisk, zostaniesz obdarty ze wszystkiego, a wszelki zamysł Twego serca wyjdzie na jaw.
Nie ostoisz się.

Jeśli jednak szukasz królestwa Bożego "Szukajcie pierwej królestwa Bożego, a wszystko inne będzie wam dodane", to wytrwasz. Szczere podążanie za Jezusem, dla Królestwa Bożego.

Jezus nie przyszedł aby Ci dać dobrobyt.

Podążanie za Jezusem to nie dobrobyt, to wojna, to ciągła walka, starcia, smutki i bóle.
I nie mówię o smutkach z powodu straty komputera. Ale o smutku z powodu nienawróconych bliskich.
Wszystko inne to radość.

Ja szukałem świata. Dziś szukam królestwa Bożego pod każdym liściem, pod każdą gałązką drzewa.
Wszędzie gdzie moje serce może sięgnąć. 

Tylko karmienie się Jezusem da Ci wytrwałość w czasie ucisku.

Lepiej nie iść za Jezusem wogóle, niż udawać, że za Nim idziemy.

Pozdrawiam wszystkich w drogim imieniu Jezusa Chrystusa!

 

2 komentarze:

  1. "Lepiej nie iść za Jezusem wogóle, niż udawać, że za Nim idziemy."

    Czy nie lepiej rzec : Lepiej nie iść za Jezusem wogóle, niż udawać świadomie, że za nim idziemy pożądając tego co jest ze świata. Lecz jeśli pożądacie życia jakie może wam ofiarować Jezus, jeśli pragniecie być z nim i szukać jego Królestwa to próbujcie i starajcie się podążać za nim. ??

    Bo jeśli jest tak jak napisałeś, to powinienem przestać za nim iść i nawet próbować, bo wciąż jestem ze świata i łudzę się, że mogę za nim podążać pomimo tego, że jestem ze świata choć moje serce pożąda prawdziwie Boga, choć ciało me idzie ku czemuś innemu na zatracenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czym innym jest świadome, celowe podążanie za Jezusem w celu zysku dobrobytu, a czym innym jest szczere podążanie za Jezusem mimo upadków.

      Badaj swoje serce, czy chodzisz za Jezusem dla Królestwa Bożego, czy może dla zysku.
      Możesz iść dla zysku, ale wiedz, że ten kto poznał prawdę i odrzucił ją, lepiej było by mu nigdy jej nie poznać. Bo w zasadzie tak każdy postąpi w czasie ucisku, każdy kto nie przyjął prawdy, ale tylko słuchał jej. Tacy przejdą na stronę szatana.

      Czy odrzuciłeś Jezusa?

      Miałeś kiedyś przyjaciela za pieniądze?
      Był zawsze gdy miałeś w kieszeni kasę. Gdy jej nie miałeś to on miał innych kolegów.

      To że jesteś wciąż w świecie nie znaczy,że chcesz w nim być, jeśli nie chcesz a chcesz iść za Jezusem szczerze, to Jezus nie zostawi Cie w takim stanie, wyciągnie Cie.

      Jeśli zaś Jezus staje się dla Ciebie tylko dodatkiem, religią, czymś drugorzędnym a sumienie nie gryzie Cie gdy grzeszysz, to po co za Nim idziesz?

      Pozwól Bogu zbadać Twoje serce ;)

      Usuń

Nie życzę sobie wulgaryzmów i bluźnierstw.
Ów blog jest przeznaczony dla osób, które pragną zrozumieć Boga a nie krytykować Go.