piątek, 27 maja 2016

Sukces


Na pokładzie pewnego statku płynącego do Stanów Zjednoczonych
wracał pewien misjonarz,
który spędził wiele lat w Chinach oraz znany śpiewak,
który był tam tylko dwa tygodnie.

Kiedy dopłynęli do Nowego Jorku,
misjonarz ujrzał wielki tłum wielbicieli oczekujących powrotu śpiewaka.

- Panie, nie pojmuję tego - mruknął rozgoryczony nieco.
- Poświęciłem Chinom czterdzieści dwa lata mojego życia,
a on tam był tylko przez dwa tygodnie
i jego witają serdecznie w domu tysiące ludzi,
a na mnie nie czeka absolutnie nikt.
Pan odpowiedział:
- Synu, skąd ta gorycz?
Przecież nie jesteś jeszce w domu.


Któregoś dnia turysta odwiedził słynnego rabina.
Zadziwił go niesłychanie widok domu rabina,
wszystkie pokoje wypełniały jedynie książki,
zaś całe umeblowanie stanowił stół i krzesło.
- Rabbi, gdzie są twoje meble? - spytał turysta.
- A gdzie są twoje? - zareplikował rabin.
- Moje? Ależ ja jestem tutaj jedynie przejazdem!
- Ja także - odparł rabin.

---------------------------------------------------------------

Wszyscy jesteśmy pielgrzymami na tej ziemi :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie życzę sobie wulgaryzmów i bluźnierstw.
Ów blog jest przeznaczony dla osób, które pragną zrozumieć Boga a nie krytykować Go.